Tanoreksja

TANOREKSJA – UZALEŻNIENIE OD OPALANIA

Dzisiaj słów kilka o TANOREKSJI, czyli uzależnieniu od opalania. Problem może wydawać się błahy, mało realny i wręcz groteskowy. Niestety, tak nie jest. Liczby mówią za siebie:

Usługi związane z opalaniem się są w samych Stanach Zjednoczonych warte 5 miliardów dolarów rocznie, a 30 milionów Amerykanów korzysta z solariów przynajmniej raz na rok, natomiast milion robi to codziennie.. Liczba solariów w dużych amerykańskich miastach przekracza liczbę kawiarni Starbucks i barów McDonalds.

Problem zrodził się z tego, iż opalenizna w kulturze zachodniej jest już wręcz obligiem i kojarzy się z młodością, zdrowiem, byciem trendy i hedonistycznym podejściem do życia.

Jak wiadomo – konsekwencje są bardzo poważne – bardzo wysokie ryzyko zachorowania na niezwykle inwazyjne odmiany raka skóry, w tym czerniak, a na poziomie psychicznym – przejście przez wszystkie fazy typowego uzależnienia o podłożu behawioralnym, gdzie inne aktywności poza szukaniem solarium i opalaniem się przestają mieć sens.

Osoby uzależnione od wizyt w solarium, czy popularnego plażowania z opalania czynią całą filozofię stając się ekspertami od tzw. przyspieszaczy nadających ich działaniom odpowiedni efekt wizualny.

Uzależnienie to wywodzi się z braku akceptacji własnej osoby, z obniżonego poczucia własnej wartości, z nieugruntowanej samooceny w dziecięcych okresach rozwoju, z dysfunkcyjnego środowiska rodzinnego, w którym brakowało bezwarunkowej akceptacji, a promowany był lękowy odbiór rzeczywistości. Jak widać z tego- wymienione uwarunkowania stanowią wspólny trzon dla każdego typu uzależnień.

Tanoreksja to naprawdę poważne zaburzenie osobowości wynikającego z tzw. kultu ciała wywodzącego się, z kolei z narcystycznego zaburzenia osobowości. Takim osobom bardzo ciężko zdecydować się na terapię – stale niezadowolone ze swojego wyglądu, a w tym przypadku zbyt bladej opalenizny – podchodzą to swojego problemu bezkrytycznie. Narcyz przecież musi mieć więcej, jak najlepiej, tak, jak nie mają inni, musi być zauważony.

Dlaczego tak się dzieje? Jądrem osobowości takich osób jest małe, bardzo wrażliwe i zaniedbane niegdyś dziecko, które nadal bardzo łatwo zranić, a żeby tak się nie stało – należy zbudować wokół siebie jak najwyższy mur, żeby nikt się przez niego nie przedostał – może nim być nim opalenizna, która stanowi swoisty komunikat-transparent : „Jestem cool, jestem wyjątkowy, nie masz szans ze mną się równać”.

Tanorektyk, a także narcyz zrobią wszystko, że w sposób szybki i łatwy poczuć się ze sobą lepiej, żeby zobaczyć błysk w oku innych, żeby wreszcie nasycić się czyjąś akceptacją. Opalanie się wydaje się szybkim i niedrogim sposobem na podniesienie sobie samopoczucia. Znane są niestety przypadki zgonów w związku z zaburzeniami pracy układu krążenia po stałym, systematycznym użytkowaniu solariów. Jak widać – zagrożenie jest naprawdę realne.

Zapraszamy do dyskusji na ten temat, np. na profilu naszej Kawiarenki BezProblemowej na Facebooku, a także do konsultacji z naszymi specjalistami.

Anna Pasławska-Turczyn

(autorka tekstu)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *